Grane były Gra o Tron (pisałem o niej w ostatniej relacji) i Twilight Struggle. Ta pierwsza ma już tak zagorzałych fanów, że kijem ich oderwać do innego tytułu nie można.
O klubowych rozgrykwach w Gota można właściwie napisać, że gra 5 osób, 1-2 obserwują, ale wygrywa zawsze Piotrek W. Nasz kolega z wielkim wyrachowaniem pilnował tego co się działo na mapie, jednocześnie prowadząc skuteczną dyplomację (ten cwaniak w zegarku na zdjęciu poniżej).
Ja natomiast z kolegą Bartkiem zagraliśmy w Twilight Struggle, zdaniem wielu najlepszą dwuosobową grę strategiczną. Jest to symulacja zmagań zimnowojenych, które prowadziły przez blisko 40 lat USA i ZSRR.
Celem gry jest zdobycie jak największej ilości punktów wpływów w kluczowych regionach świata. Polega to na tym, że gracze naprzemiennie zagrywają karty przedstwiające historyczne wydarzenia z lat 1945-1990. Karty zagrywamy jako wydarzenie, lub wykorzystujemy ich wartość operacyjną do zwiększania swoich wpływów w poszcególnych państwach, prowadzenia przewrotów, reorientacji sojuszy poszczególnych państw, czy do wyścigu kosmicznego pomiędzy USA, a ZSRR. Napięcie pomiędzy obu mocarstwami wyznacza wskaźnik na specjalnym torze, należy tak grać, żeby nie doprowadzić do wybuchu wojny jądrowej.
Gra przy swojej prostocie (wytłumaczenie zasad to 15min) daje mnóstwo możliwości zagrań, wymaga blefu i trzyma do końca w napięciu. Promuje jednak graczy bardziej doświdcznych, tzn. znających wszystkie karty. Na rynku gier planszowych odniosła niebywały sukces, obecnie w druku jest III wydanie.
Do zobaczenia za dwa tygodnie, 23 maja !
ooo, a mi od dawno brakowało znajomych żeby zacząć w jakieś porządne planszówki grać. Miła informacja, ładnie się zbiegła akurat z zakupem Neuroshimy Hex ;) Także możecie się spodziewać nowych twarzy na najbliższym spotakniu.
OdpowiedzUsuńNowe twarze - bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńNowe twarze z nowymi grami - rewelka ;)
Przychodź Hase, przychodź. Zobaczymy czy ten Hex to taka fajna gra jak o niej piszą.